sie 11 2003

kevin nie żyje


Komentarze: 3

piszę w jego zastępstwie jako jego najbliższy przyjaciel. wiedziałem o blogu, o jego smutkach i radościach - choć tych drugich nie miał zbyt wiele ostatnio... w środę Kewin zginął w wypadku. jeśli ktoś chce, niech Go pamięta...

Karol

kevin : :
order essay
03 lutego 2012, 11:44
Dzięki za ciekawe publikacji
wiatru_szept
13 sierpnia 2003, 00:01
Też tak myślę... InnaM może się mylimy... ale jednak coś mi tu nie pasuje...
12 sierpnia 2003, 16:04
Hmmm... Cóż, dzięki za powiadomienie, ale, nie obraź się: myślę, że nikt nie daje nikomu hasła do swojego bloga "na wszelki wypadek". Gdyby zginął, poprostu więcej nie pojawiłaby się tu notka. Jeśli się mylę, przepraszam.

Dodaj komentarz